Kochani,
dostaję od Was wiele wiadomości z pytaniami odnośnie dostosowania treści umowy sprzedaży do zmian w przepisach prawnych, jakie weszły w życie od 1 stycznia 2023 r. (o zmianach pisałam we wpisie –Nowa rękojmia dla hodowców od stycznia 2023 roku! Przeczytaj już teraz).
Jeśli jesteście pod nasza opieką prawną Kancelarii i posługujesz się naszymi umowami (o umowach możesz poczytać w zakładce Sklep) to w zasadzie nie musisz nic zmieniać 🙂 (o ile indywidualnie nie dopasowaliśmy umowy w zakresie rękojmi, jednak są to nieliczne przypadki).
Nowe przepisy o „rękojmi” a treść umowy sprzedaży
Jak większość z was wie, od stycznia 2023 roku uległy zmianie przepisy w zakresie odpowiedzialności sprzedającego za wady sprzedanego kota w przypadku sprzedaży konsumentowi, czyli osobie, która w chwili nabycia nie jest hodowcą ani innym podmiotem profesjonalnym w świcie felinologicznym (np. osoba, zajmując się felinoterapią). Obecnie zastosowania nie ma już kodeks cywilny i przepisy o rękojmi a ustawa o prawach konsumenta i tzw. niezgodność towaru z umową.
Powiem wam już teraz, że przepisy te są jeszcze mniej dostosowane do sprzedaży zwierząt aniżeli wcześniejsze jednak podstawowe zasady pozostały takie same.
Co ważne podkreślenia — nie zmieniły się przepisy kodeksu cywilnego w zakresie ogólnych norm sprzedaży! Nadal mają one pełne zastosowanie do umowy sprzedaży kotów!
Zgodnie z ustawą zmieniającą do sprzedaży konsumentowi nie mają zastosowania z kodeksu cywilnego wyłącznie przepisy o rękojmi.
Dlatego jeśli w umowie macie zapisy – „W kwestiach nieuregulowanych w umowie zastosowanie znajduje kodeks cywilny” to zapis ten jest jak najbardziej ważny i w umowie powinien zostać 🙂
Wyłączenie stosowania przepisów o rękojmi
Od 1 stycznia 2023 roku przy sprzedaży konsumentowi nie stosujemy już określenia rękojmia. Od stycznia ustawodawca wyłączył jej stosowanie na rzecz niezgodności towaru z umową.
Także jeśli w umowie sprzedaży kota na kolanka pojawia się określenie rękojmia to musicie je z umowy usunąć.
Nowe przepisy nie operują również określeniem wady, a niezgodności towaru z umową. Także wszelkie określenia wada ukryta itp. powinny z umowy zniknąć — generalnie to określenie kontrowersyjne już było w oparciu o kodeks cywilny jednak w wielu umowach funkcjonowało.
Najbardziej znany zapis z umów stosowanych w sprzedaży kociąt, czyli sławne 3 dni na badanie kota a w innym przypadku wszelkie roszczenia wygasają również podlega usunięciu z umowy! (podlegał usunięciu również w oparciu o kodeks cywilny).
Ustawa o prawach konsumenta wprost wskazuje, że – „Konsument nie może zrzec się praw przyznanych mu w ustawie. Postanowienia umów mniej korzystne dla konsumenta niż postanowienia ustawy są nieważne, a w ich miejsce stosuje się przepisy ustawy.” (art. 7.)
W oparciu o ww. przepis z umowy winny zniknąć wszelkie zapisy związane z wyłączeniem odpowiedzialności hodowcy lub pogorszeniem sytuacji nabywcy typu – 3 dni na badanie kota itp.
Zalecane zmiany do umowy sprzedaży
W mojej ocenie do umowy należy dodać cel nabycia kota – jeśli jest to kot na kolanka to należy wpisać do umowy, że jest to kot niehodowlany — w szczególności ważne to będzie przy sprzedaży kotów, które nie są sterylizowane/kastrowane. W przypadku kastratów również jest istotne aby wskazać, że kot nie będzie brał udziału w wystawach.
Zabiegi te mają znaczenie, ponieważ zmiany w przepisach kładą nacisk na zapewnienie jakich udziela sprzedający — w szczególności, że sprzedany „przedmiot” nie nadaje się do celu określonego w umowie. Z doświadczenia w sprawach sądowych i sporach na linii hodowca nabywca wiem, że jeśli w umowie nie wskażemy, że kot był sprzedawany na kolanka to w pozwie pojawi się informacja, że był sprzedawany z zamysłem hodowlanym/wystawowym a w związku z wadą/chorobą nie nadaje się on do tego celu.
Dlaczego to jest ważne — z uwagi na fakt, że miarkuje to możliwość wysokości dochodzonego roszczenia przez nabywcę jak również wpływa na rodzaj jego uprawnień.
Pamiętajcie, że orzecznictwo wprost wskazuje, że jeśli podmiot w chwili nabycia nie był zarejestrowanym hodowcą to traktowany jest jako konsument — licz się chwili zawarcia umowy.
Podsumowanie
Reasumując, w związku ze zmianami w przepisach odnośnie odpowiedzialności hodowcy za wady sprzedanego kociaka w umowach nie ma dużej rewolucji jeśli nie mieliście tam określeń związanych z rękojmią czy też nie pogarszaliście sytuacji nabywcy w zakresie waszej odpowiedzialności 🙂
***
Jeśli chcecie dowiedzieć się więcej o nowych przepisach już teraz zapraszam was na moje szkolenie, które odbędzie się w marcu. Więcej informacji u organizatora – https://animaliaszkolenia.pl/produkt/nowa-rekojmia/
Pamiętajcie, że do 20 stycznia należy złożyć deklarację PIT 6 do Urzedu Skarbowego a dla nowych hodowli również i deklarację NIP7!
Mamy jeszcze wolne miejsca na szkolenie z PIT6 raz podatków w hodowli, które odbędzie się już 10 stycznia o godzinie 18! Dla tych którzy nie mogą być obecnie będzie dostępne nagranie – https://animaliaszkolenia.pl/produkt/pit/
Agnieszka Łyp-Chmielewska
adwokat
Zdjęcie: Pixabay
***
Ugoda z nabywcą kociaka
Czy jako hodowcy zastanawialiście się, czy zawsze warto jest zawierać ugodę z nabywcami?
A może uważacie, że nigdy takie ugody nie powinno się zawierać i od razu skierować sprawę na drogę postępowania sądowego.
To ja Wam dziś trochę ten problem przybliżę łącznie z tym, że opisze co w takiej ugodzie być powinno [Czytaj dalej…]