Ostatnim czasem robiłam przegląd wpisów na blogu. Okazało się, że temat rękojmi jest poruszony w zaledwie kilku wpisach – dlatego postanowiłam go dziś zbiorczo zaktualizować 🙂 Zarówno z perspektywy nabywcy kota jak i z perspektywy hodowcy. To będzie jednak dłuższa lektura na piątkowy (u mnie trochę deszczowy) dzień. No to startujemy 🙂
Czym jest rękojmia – czyli odpowiedzialność sprzedającego za wady fizyczne sprzedanego kota
Każdy hodowca boi się tego słowa jak ognia a każdy nabywca chętnie z niego korzysta – jednak czy aby zawsze strony wiedzą co ono oznacza?
Rękojmia, czyli odpowiedzialność sprzedającego za wady fizyczne lub prawne sprzedanej rzeczy uregulowana jest w art 556 i następne kodeksu cywilnego. W samym kodeksie nie znajdziemy definicji rękojmi – ponieważ jej nie ma. Są jedynie przykłady czymże wada fizyczna (wady prawnej nie będę wam omawiać ponieważ uważam, że raczej nie zdarzają się przypadki sprzedaży kota cudzego) może być – i tak m.in. jest to:
Wada fizyczna polega na niezgodności rzeczy sprzedanej z umową. W szczególności rzecz sprzedana jest niezgodna z umową, jeżeli:1)nie ma właściwości, które rzecz tego rodzaju powinna mieć ze względu na cel w umowie oznaczony albo wynikający z okoliczności lub przeznaczenia;
2)nie ma właściwości, o których istnieniu sprzedawca zapewnił kupującego, w tym przedstawiając próbkę lub wzór;
3)nie nadaje się do celu, o którym kupujący poinformował sprzedawcę przy zawarciu umowy, a sprzedawca nie zgłosił zastrzeżenia co do takiego jej przeznaczenia;
4)została kupującemu wydana w stanie niezupełnym.
Zasady odpowiedzialności hodowcy
Skoro już mniej więcej wiemy czymże jest rękojmia. To teraz należy odpowiedzieć na pytanie – jak kształtuje się odpowiedzialność hodowcy, który sprzedał kota.
Zgodnie z art. 559 kodeksu cywilnego – Sprzedawca jest odpowiedzialny z tytułu rękojmi za wady fizyczne, które istniały w chwili przejścia niebezpieczeństwa na kupującego lub wynikły z przyczyny tkwiącej w rzeczy sprzedanej w tej samej chwili.
Przekładając to na świat felinologiczny.
Hodowca będzie ponosił odpowiedzialność za choroby, które istniały w chwili wydania kota lub takie które powstały z przyczyn tkwiących w kocie w chwili wydania.
Dla przykładu:
Hodowca będzie ponosił odpowiedzialność za choroby o podłożu genetycznym lub wrodzonym – te istnieją w kocie od zawsze.
Hodowca będzie ponosił odpowiedzialność za chory, które istniały w chwili wydania np. pasożyty, świerzb, itp – jeśli nabywca jest w stanie wykazać, że choroby te zostały nabyte w hodowli (przy pasożytach określa to np. stan larwany itp)
Hodowcy pamiętajcie – nie ponosicie odpowiedzialności z tytułu rękojmi za wady o charakterze nabytym, te powstałe na skutek niewłaściwego żywienia, pielęgnacji itp. Nie musicie również takiego zapisu dodawać do umowy – ponieważ wynika to wporst z przepisów prawa.
Możecie poczytać również ciekawy artykuł na blogu o odpowiedzialności hodowcy z tytułu FIP – FIP a odpowiedzialność hodowcy
Czas obowiązywania rękojmi
Zasadą jest, że rękojmia obowiązuje 2 lata od chwili wydania kota. Pamiętajcie – jest to tzw. termin zawity i w tym okresie nabywca zobowiązany jest do wystąpienia na drogę postępowania sądowego a nie tylko i wyłącznie zgłoszenia wady.
W przypadku jeśli roszczenie nie zostanie zgłoszone w terminie – nabywcy przysługuje jeszcze uprawnienie z art. 471 kodeksu cywilnego – o którym poczytasz – Czy hodowca odpowiada za wady kota tylko z rękojmi?
Chciałaby również abyście pamiętali, że na przestrzeni tychże 2 lat od chwili wydania kota dochodzi do pewnego rodzaju modyfikacji zasady odpowiedzialności hodowcy.
Przez okres pierwszego roku od chwili wydania kota obowiązuje w większości przypadków domniemanie istnienia wady w chwili wydania kota. Poświęcę temu odrębny wpis ponieważ jest to zagadnienie bardzo ciekawe. (wpis taki jest już na blogu http://www.psiparagraf.pl
Uprawnienia nabywcy
Nabywca w przypadku wystąpienia wady u sprzedanego kota ma szereg uprawnień.
Na wstępie napisać Wam muszę, że w większości przypadków nabywca kota będzie miał w świetle przepisów prawa przymiot konsumenta a hodowca przymiot podmiotu profesjonalnego. W tym momencie większość hodowców czytających ten tekst oburzy się i powie, że nie jest przecież przedsiębiorcą a tylko działem specjalnym produkcji rolnej i jego hodowla jest amatorska! Niestety, zgodnie z wykładnią przepisów o prowadzeniu działalności gospodarczej działalność hodowlana zostanie za taką w 99% uznana – ponieważ jest ona ciągła, zorganizowana i zarobkowa.
Nabywcy przysługują następujące uprawnienia:
-
żądanie obniżenia ceny za sprzedanego kota z wadą,
-
żądanie wymiany kota na innego, wolnego od wady,
-
odstąpienie od umowy, ale tylko w przypadku gdy wada ma charakter istotny,
-
żądanie „naprawy” kota.
Kilka słów o każdym z tychże uprawnień.
Obniżenie ceny za sprzedanego kota z wadą
Jest to najczęściej wybierane roszczeni z jakim się spotykam w swojej praktyce.
Polega ono na obniżeniu ceny za sprzedanego kota. Przepisy kodeksu cywilnego nie pomagają nam za bardzo jeśli chodzi o obniżenie ceny – wskazują jedynie, że ma ono być proporcjonalne pomiędzy wartością kota pełnowartościowego a kota z defektem.
To po stronie nabywcy jest prawo wyboru o ile żąda on obniżenia ceny i odpowiednie tego uzasadnienie.
Dla przykładu:
Nabywca może żądać obniżenia ceny kota z wadą z kwoty 5000 zł do np. 3000 zł – czyli hodowca zobowiązany jest do oddania kwoty 2000 zł na rzecz nabywcy
Odstąpienie od umowy
Nabywcy przysługuje również roszczenie o odstąpienie od umowy.
Roszczenie to polega na zwrocie kota do hodowli a w zamian hodowca zwraca uiszczona za kota cenę.
Dla odstąpienia od umowy konieczne jest aby wada miała charakter istotny – np. wada serca skracająca znacznie życie kota czy dysplazja nerek skracająca życie kota.
Pozostałych dwóch uprawnień nie będę pokrótce omawiać ponieważ mało kiedy występują one w realiach felinlogicznych.
Ugoda pomiędzy hodowcą a nabywcą
Są sytuację, kiedy doradzam moim klientom zawarcie ugody w przypadku wystąpienia wady u sprzedanego kota. Są to wady, który podłoże jest oczywiste i nauka weterynarii określa je jednoznacznie jako choroby o podłożu wrodzonym czy też genetycznym.
Pamiętajcie – zawierając ugodę konieczne jest w ugodzie zaznaczenie, że strony zrzekają się względem siebie dalszych roszczeń.
Ale są również sytuacje, gdzie to sąd powinien rozstrzygnąć zasadność zgłaszanego przez nabywcę roszczenia.
******
No to tyle na ten miły piątkowy dzień 🙂
{ 0 komentarze… dodaj teraz swój }